Uzależnienie od cukru
„Zlokalizowany w mózgu układ nagrody, odpowiada za subiektywne odczucie przyjemności. Zaangażowany jest w różne zachowania człowieka, w tym pobieranie pokarmu, wody, aktywność seksualną, czy agresję. Ponadto, układ ten odgrywa istotną rolę w mechaniżmie powstawania uzależnień(…). ” [1]
Ośrodek sytości i głodu zlokalizowany w mózgu, reaguje na sygnały idące z organizmu. Kiedy spada poziom glukozy we krwi, mózg otrzymuje informację, że konieczne jest poszukiwanie pokarmu, aby zaspokoić głód. Gdy już dostarczymy pokarm, pobudzony zostaje ośrodek sytości i nagrody (przyjemności). Taki sam mechanizm występuje u osób uzależnionych. Dochodzi do sytuacji, w której powstaje odczucie głodu, a to prowadzi do poszukiwania pokarmu. Zaspokojenie głodu z kolei, prowadzi do pobudzenie ośrodka nagrody.
Stąd też pojawiły się hipotezy mówiące, że otyłość może wiązać się z zaburzeniami funkcjonowania ośrodka nagrody. W miarę trwania tych obserwacji, powstało nowe określenie FOOD CRAVING, czyli nadmierna chęć spożywania pokarmów. Objawia się wręcz pożądaniem, niemożnością oparcia się pewnej grupie produktów. Są one silnie związane z odczuciem przyjemności.
„Ludzki głód może być zaspokojony przez wiele pokarmów, lecz spożycie niektórych pokarmów, wiąże się z odczuciem prawdziwej przyjemności”.
Najwyższe miejsce w układzie nagrody zajmują węglowodany, a szczególnie CUKRY PROSTE (sacharoza i sacharyna). Zauważono także różnicę pomiędzy wyborem produktów pod wpływem głodu „food craving”, a zwyczajowym wyborem żywności.
Badania wykazały, że blisko 100% kobiet i 70% mężczyzn, doświadczyło zjawiska food craving.
„W 1990 roku zdefiniowano zjawisko zaburzenia apetytu i nastroju, charakteryzujące niemal nieodpartą chęcią spożycia pokarmów słodkich lub skrobi, w reakcji na stan obniżonego nastroju”
Zakłada się, że zwiększone spożycie węglowodanów związane jest ze zmniejszonym poziomem serotoniny i tryptofanu.
Drugi, silniejszy aspekt uzależnienia od pokarmów, a zwłaszcza cukrów, wiąże się z endogennymi opioidami. Są to substancje wytwarzane w mózgu, odpowiedzialne za zmniejszenie odczucia bólu, uczenie się i koncentrację, termoregulację. Dodatkowo silnie wpływają na ośrodek nagrody, regulują pobieranie pokarmów, mogą również pośredniczyć w odczuwaniu intensywności smaku. W badaniach wykazano, że poziom endorfin (hormon szczęścia i przyjemności) wzrasta po spożyciu wody z sacharozą. Wykazano również, podczas badań na szczurach, że spożycie słodyczy powodowało natychmiastowe uwolnienie endorfin. Te same mechanizmy występują po spożyciu narkotyków.
„Obserwacje u dzieci pokazują, że podanie słodkich pokarmów (zawierających sacharozę) redukuje płacz podczas standardowych, bolesnych procedur szpitalnych, co sugeruje, że smak słodki bardziej, niż czynnik po-trawienny, wpływa na uwolnienie naturalnych opioidów”
W trakcie terapii osób uzależnionych od heroiny, zaobserwowano zwiększony apetyt na cukier. Sugeruje to, że cukier może być substytutem narkotyku. Chodzi tu o efekt, wywołany spożyciem dużej ilości cukru.
Wszelkie rodzaje uzależnień, związane są z zaburzeniami funkcjonowania układu nagrody. W tym miejscu podkreślę, że nie warto dawać dziecku słodyczy na pocieszenie, bez względu na to, czy miało gorszy dzień, upadło czy dostało jedynkę. Nie warto iść tym utartym szlakiem. Dziecko można przytulić, budować poczucie akceptacji i więzi, co znacznie bardziej wzmocni je i zaowocuje w przyszłości.
Konsupmcja napojów słodkich wśród amerykanów, wzrosła w ostatnich latach o 500%. Około 50% wszystkich napojów zawiera spore ilości cukrów dodanych. Duże spożycie cukrów prowadzi do powiększenia się liczby receptorów opioidowych i ich aktywności. To z kolei prowadzi do dalszego wzrostu spożycia cukru.
To pokazuje, jak niezwykle łatwo, a przy tym niebezpiecznie jest wpaść w słodką spiralę uzależnienia.
Źródło: Żywienie człowieka i metabolizm, 2012, XXXIX nr4